piątek, 13 listopada 2015

DIY Prosty sposób na zrobienie własnego brązera, w płynie pudrze lub prasowanego!!!

DIY bronzer! Hej mam dla was świetny sposób na stworzenie własnego i taniego bronzera. W trzech różnych konsystenjach.

Bronzer prasowany♡♡♡
Potrzebne:
- Kakao ( najlepiej takie prawdziwe 100% , jednak jeżeli takiego nie macue moźecie też użyć zwykľego sľodkiego kakaa)
- Spirytus salicydowy
- Cynamon
-Pusty pojemnik po zużytym pudrze
Instrukcje♡♡♡
1.Znajdź jakiej zużyte opakowanie po pudrze , bronzerze lub różu.
2. Wsyp do miski troche kakaa i dosyp odrobine cynamonu to doda troche więcej blasku jeżeli jednak go nie masz to nie jest to niezbędny składnik.
3. Dodaj pare łyżek spirytusu salicydowego tak aby utworzyła sie papka.
4. Pomieszaj wszystko a następnie przełóż mieszanke do opakowania po starym pudrze.
5. Wygładź wszystko i włóź do lodówki na około 2 godziny aż alkochol wyparuje(możesz zostawić bronzer tagże na całą noc raczej nie robi to żadnej różnicy ważne jest by spirytus całkowicie wyparował)
6 I gotowe!!! Mam nadzieje źe wam sie podoba

Bronzer sypki
to jest chyba jeden z japrostrzych sposobów
Wystarczy tylko wsypać troche cynamonu i kakaa do pustego pojemnika po pudrze lub bronzerze i gotowe.

Bronzer w płynie/kremie
Opcja 1♡♡♡
Wystarczy tylko wsypać kakao i cynamon do miski i dodać olej kokosowy, wymieszać wszystko i przełożyć do pojemnika napszykľad po żelu przeviwbakteryjnym oczywiście pustym i już umytym.
Opcja 2♡♡♡
Jeżeli ktoś nie jest pewny co do nakľadania oleju kokosowego na swoją twarz może uźyć też poprostu zwykľego kremy nawilżającego. Efekt powiniem być ten sam

Piszcie czy wam sie podobało no i oczywiście jak wam wyszło mam nadzieje że pomogłam.
                                                 -A

DIY Samoopalacz ! Z tanich produktów które znajdziecie w domu!

A więc ostatnie moje posty były dość mroczne i głębokie teraz postanowiłam postawić na coś weselszego i może dla was nardziej użytecznego.
Wiem że okres wakacji i słońca już minoł, ale może właśnie dlatego gdy nadchodzą te zimne dni i fajnie jeszcze zatrzymać troche słońca.
A więc przejdźmy do naszego DIY :
Samoopalacz jest banalniie prosty do wykonania własnoręcznie. Potrzeba tylko troche wody i czarnej cherbaty ! I to tyle!
Instrukcje♡♡♡
1. Zagotuj wode w czajniku
2. Wlej wode do naczynia napszykľad dużej miski
3.Weź 4-5 saszetek zwykľej czarnej cherbaty i włóż do misiki
4.Zostaw saszetki w wodzie na jakieś 15 minut.
5. Woda powinna zrobić sie dość ciemna ale nie martw sie na skórze kolor nie będzie aż tak intensywny.
6. Weź aplikator do samoopalacza lub zwykłą ścierke i nałóż samoopalacz na skóre.
7. Wuala ! Gotowe!

Samoopalacz niestety nie będzie trzymał sie długo ,powinien zejść po jednym twóch myciach.
Mam nadzieje że pomogłam! :) ;)

czwartek, 24 września 2015

Co teraz czuje do "A"?

Więc poznaliście A w moim ostatnim poście był on o mojej przeszłości i mniej więcej o uczuciach jakie żywiłam do A. Teraz to już oficjalnie koniec dla niego koniec był już dawno dla mnie dopiero od jakiegoś czasu jest to koniec. Już go nie kocham, niektórzy mogą powiedzieć że jeżeli kogoś bardzo sie kochało to przecież nigdy sie go nie przestaje, napewno już nie można sie w kimś odkochać od tak.
Coś w tym jest ale tak naprawde to gówno prawda.
Kochałam A tak jak potrafiłam i cały czas miałam nadzieje , nadzieje że on mnie kiedyś pokocha choć troche jak ja że znowu coś między nami będzie , że będzie tak jak dawniej...nie lepiej niż dawniej kiedyś. Ale oszukiwałam sama siebie. Go już nie ma w moim życiu a w jego żeciu nie ma MNIE. I troche mi to zajeło żeby to zrozumieć.


Głęboko

Teraz będzie troche... głęboko , wiem że miało być dużo wesołych pomysłôw ale czuje potrzebe opowiedzenia wam co sie ostatnio w moim życiu dzieje. Wiec każdy czasami ma tak że sie w kims  zakochuje czasami tak ze bezezajemnosci ja moge powiedziec ze tak soe stalo w moim przypadku , ale to nie bylo zwykle zauroczenie bylo to cos wiecej miłość? Może. Trwało to praktycznie zawsze od małego dzieciaka znałam "A"  graliśmy razem na pianinie a potem poszlismy razem do szkoly niestety A zminieł sie w samolubnego dupka. Zauważył to że jest no cóż.. niczego sobie wkońcu byľ pół włochem. A wiec A nienawidził ale i przyciągał mnie. Zrobil tyle mieeybaczalnych rzeczy ale ja na to nie patrzyłam poprostu ślepo sie zakochałam. Na końcu mieliśmy bardzo dobry kontakt jagby nic nigdt soe nie stało aż pewnego czasu powiedział że oddzwoni zgadnijcie co sie stało? Nie odzzwonił już nigdy znowu mnie zninawidził na zakończeniu roku nic nie powiedział . Może gdyby wszystko potoczyło sie inaczej... ahhh wiecie co tutaj zakończe mòj post to nie wszystko co chciałam wam powiedzieć ale to następnym razem. Mam nadzieje że moze komus to pomoze ze ktos sie moze z tym utożsami . Dziękuje za wysuchanie śmiało zostawiajcie komentatze heżeli tylko macie ochote i obserwujcie bloga ale pamietajcie to nie koniec histori ;) :)

czwartek, 17 września 2015

hejo znowu !!! czyli poprostu wruciłam xD

Hej , witam was po dość długiej przerwie były wakacje było cudownie ale wakacje sie skończyły trzeba wracać do szkoły :( pracuje 7 godzin tygodniowo i mi za to jeszcze nie płacą;) :(  xD.
Szczerze mówiąc mam wiele pomysłów może wspomne coś troche o ubraniach napszykład back to school (czyli powrót do szkoły was też denerwuje to ciągłe zangielszczanie polskich wyrazów?!bo mnie tak) ale o tym może inny post. Mam dużo porad takich urodowych ale i pewnie życiowych więc tak jeżeli chcecie napiszcie mi w komentarzach jakie tematy chcielibyście poruszyć może zróbny tak napiszcie mi co najbardziej was denerwóje:* papa czekajcie na posty bo mam nadzieje że będzie warto :) ;)

piątek, 8 maja 2015

Plan na szczęście

Wiele ludzi zastanawia się jaki jest przepis na szczęście i ja postanowiłam go dzisiaj wam przekazać w tych trzech punktach które pokażą wam jak wieść szczęśliwe życie...

Jeden(zalana klawiatura) : Nie planuj życia , bo ono ma własny plan.
często planujemy ślub, wesele,urodziny,wakacje,szkołę,rok,miesiąc , tydzień a nawet życie. I sami o tym nawet nie wiedząc krzywdzimy się tym ponieważ dajemy sobie warunki jakie chcemy a raczej mamy spełnić na przykład dajmy na to chcesz pojechać na wakacje planujesz trasę wycieczki , spotkania ze znajomymi i jadąc tam nie możesz już się tego doczekać aż nagle coś idzie nie tak muzeum zamknięto, przyjaciółka jest chora  , tak bardzo chciałaś pojechać na plaże a okazało się że leje deszcz. Wszystko o czym marzyłaś właśnie prysło a co by było gdybyś niczego nie planowała była byś szczęśliwa z tego co masz, i zamiast robić sobie nadziei na coś to kożystasz z tego co masz.
wiem że może brzmi to trochę oklepanie ale taka jest prawda życie jest nieprzewidywalne i musimy się z tym pogodzić.


Dwa: Nie upodabniaj się do innych, bądź lepszą/ym sobą.
Chyba każdy nastolatek potrzebuje jakiegoś idola i jest to normalne, ale zwykle te gwiazdy które widzimy na okładkach gazet są idealne, dla nas perfekcyjne w każdym stopniu. Co za tym wszystkim idzie często chcemy się upodobnić , porównujemy się do nich  i to jest błąd.Ok ta osobą jest piękna sławna a my automatycznie myślimy że my też tacy będziemy jeżeli się do nich upodobnimy ale niczego nie osiągniemy będąc tylko klonem, w tedy nie będziemy w ogóle oryginalni, będziemy zwykłą podróbą. Nie mówię tutaj o podobnym makijażu czy takiej samej fryzurze ale  o tym że chcielibyśmy być tą osobą. Ale przecież one nie były by takie oryginalne i cudowne gdyby na przykład Ariana Grande upodobniła się do Emi Winehouse. Wyzwaniem nie jest upodobnić się do kogoś ale stworzyć oryginalną siebie. Więc zamiast dążyć by być kimś innym dążmy by stać się perfekcyjną sobą.


Trzy: Akceptujmy siebie i to co mamy
Mogło by się wydawać że osoby bogate są szczęśliwe i że w tedy osiągnęło by się pełnie szczęścia ale tak naprawdę  pojawiają się coraz to nowe i nowsze rzeczy cele które chcemy mieć. Zawsze będzie coś co jeszcze chcemy a nie mamy. Nowymi rzeczami cieszymy się tylko chwaile potem radość opada i chcemy coś nowego.


 Więc tak naprawdę kluczem do szczęścia jesteśmy my sami.


P.S Podobało się obserwujcie bloga i piszcie komentarze. Mam nadzieje że się podobało  o czym bycie chcieli bym napisała. Możę jakieś problemy? chętnie pomogę :) ;)

Liebster Blog Award


Hej, w końcu usiadłam i zaczęłam pisać, po całym tygodniu w końcu weekend :)

Dzisiaj zrobię Liebster blog Award , ponieważ zostałam nominowana przez /http://look-on-the.blogspot.co.uk/  za co bardzo dziękuję.  A więc zaczynamy.



1. Co sądzisz o Liebster Blog Award?
Uważam że to świetna rzecz, może nie dla każdego ale na pewno dla mnie jest to coś fajnego.
2. Jaki jest twój ulubiony film?
Mam wiele lubianych filmów, i nie wiem czy mogę uznać jakiś za ulubiony. No ale takich parę naprawdę fajnych i lubianych prze ze mnie filmów to: Saga Zmierzch,Gwiazd naszych wina,Igrzyska śmierci, lubię komedie, thrillery,filmy akcji, dramaty a czasami nawet horrory. 
3. Gdybyś mógł/mogła przenieść się w dowolną historię z książki, jaka by to była?
Zmierzch,zdecydowanie
4. Czy pamiętasz na jakim filmie byłeś/byłaś po raz pierwszy w kinie?\
Oj nie pamiętam ale pewnie na jakimś filmie animowanym.
5. Kawa czy herbata?
Herbata lub ewentualnie słodka,mleczna kawa lub zbożowa.
6. Co robisz w wolnym czasie, poza blogowaniem?
Śpiewam,gadam z przyjaciółmi, oglądam YouTube no i tak... dużo rzeczy robię.
7. Ulubiony cytat
Moje własne :) lub  ''Milczenie jest najlepszym tłumaczem radości, bo małe jest szczęście, które można wyrazić słowami.'' i ''Staying quiet doesn’t always mean I have nothing to say. Sometimes it means I don’t think you’re ready to hear my thoughts.'' czyli to że jestem cicho nie znaczy że nie mam nic do powiedzenia,czasami znaczy to że nie sadzę że jesteście gotowi poznać moje myśli.
8. Jakie jest twoje największe marzenie?
Mam dużo marzeń, chciałabym zrealizować się w muzyce, wystąpić w filmie, pojechać do USA itd... znaleźć miłość swojego życia ale tak naprawdę moje największe marzenie jest by mieć szczęśliwe życie i to jest moje największe marzenie.
9. Komedie czy horrory?
To zależy od nastroju ale zwykle wybieram komedie.
10. Skąd pomysł na taką nazwę bloga?
Nie mam pojęcia, naprawdę porostu siedziałam w domu na kanapie i jakoś mi takie hasełko przyszło na myśl i tak sobie pomyślała a może założę bloga. i to cała historia z nazwą tak naprawdę
11. Jaki masz talent?
Wydaje mi się że śpiew, uczę się go już dość długo i chyba nie mogłabym bez niego żyć, praktyczne cały czas śpiewam czy to w szkole, w domu, na lekcjach śpiewu, wszędzie. Nie których to już nawet trochę wnerwia. 


A teraz moje pytania:
1.Gdybyś miał/a opisać swoje życie w jednym słowie , jakie słowo by to było?
2. Czemu zaczęłaś/eś blogowac?
3.Lubisz szkołę?
4. Gdybyś mógł/mogła zamienić się z kimś miejscami (ciałami) na jeden dzień kto to by był?
5. Czy masz swój szkic (ideał) chłopaka/dziewczyny?
6. Kogo najczęściej oglądasz na YouTube , jeżeli w ogóle oglądasz
7.Lubisz słodycze?
8. Czy mogłaby/mógłbyś zostać Wegetarianinem/ką?
9.Jaki jest twój ulubiony kolor?
10. Anglia czy Ameryka?
11.Aparat czy Kamera?

nominuje:
http://i-feel-everything.blogspot.co.uk/
 http://stories-by-aru-and-saki.blogspot.com/\
Może wykonać to tak naprawde kto tylko chce , świcie nominuje cię.

P.S Pisałam ten post tydzień ale jakos się zrekompensuję :) Zalałam klawiaturę rosołem i pare klawiszy mi nie działa :( ;)








 

sobota, 25 kwietnia 2015

Tęsknie :'(

Wakacje! Chce żeby były już wakacje, cały czas to ostatnio powtażam ale to prawda! Ja w Angli wakacje zaczynam 18 lipca ale to dlatego że w ciągu roku mam dużo pszerw (zwykle co 6 tygodni mam tydzień lub dwa pszerwy). 17 lipca lece do Polski wkońcu, stęskniłam się i za Polską i za moimi pszyjaciółmi w końcu będe mogła ich zobaczyć. Z moją najlepszą pszyjaciółką będę mogła iść do kina, pić litry bubble tea i iść do sklepu pszymieżając wiele ubrań i robiąc sobie selfie w tych samych ciuchach ale potem i tak nic nie kupować. Czuję że coraz bardziej się od niej oddalam.
Na wakacje mam dużo planów ,ale i tak staram się nic nie planować ponieważ wiem że nie wszystko wychodzi tak jak by się tego chciało, a tak to wszystko potoczy się samo i będe szczęśliwa ponieważ nie będe miała żadnych oczekiwać związanych z wakacjami. Ale jeju do czego ten post zmierza hmm... właściwie to ja sama nie wiem po co to pisze chyba ma to być forma jakiegoś pamiętnika ale no sama nie wiem. Ten post mógł by się jeszcze ciągnąć i ciągnąć ale biorąc pod uwage że u was jest 1 w nocy raczej go już skończe. Potrzebowałam takiego wylania słów na papier.

P.S Wiem że zaraz ludzię będą pisać lub myśleć kup sobie słownik! , Naucz się polskiegi a potem dopiero pisz i blablabla. Nie obchodzi mnie ,napisałam takiego posta bo potrzebowałam i nie zwracam uwagi na błędy , więc może nie myślcie tylko o tym czy żadnych piszę się pszez ż czy rz tylko poprostu czytajcie treść albo i nie jak sobie chcecie.

Sweet 18 challenge

Wymyśliłam Sweet 18 challenge  polega on na tym że nominowany prze zemnie bloger lub blogerka w 5 punktach mogą opisać co by chcieli zrobić po swojej osiemnastce i przekazać challenge dalej.  . Napisać swoje wyobrażenie siebie typu wygląd , marzenia,praca ,miejsce zamieszkani itp. Tak naprawdę co tylko chcecie. Więc zacznę ja i pokaże wam o co chodzi.


1. TATUAŻ - Na 18-stkę chciałabym zrobić sobie tatuaż , może na nadgarstku. Myślałam nad jakimś tekstem lub nutka , albo jakiś czarno biały subtelny obrazek. Na początku myślałam nad wykonaniem tatuażu biologicznego czyli utrzymujący się tylko parę lat a potem zobaczymy.

2.KOLOROWE WŁOSY-  W przyszłości chciałbym mieć kolorowe włosy takie różowe na przykład.

3. USA- Bardzo chciałbym mieszkać w Ameryce nawet przed osiemnastką, chciałabym pojechać na Florydę i mieszkać ,gdzieś nie daleko plaży.

4. MUZYKA- Chciałabym kształcić się muzycznie i zrobić karierę muzyczną. Uwielbiam śpiewać i w przyszłości było by to dla mnie spełnianiem gdybym mogła to pokazać innym ludziom. Przede wszystkim chciałbym być dobra w tym co robię i dawać szczęście innym ludziom ze słuchania mojej muzyki. No ale to są marzenia.

5.MIŁOŚĆ- Chciałabym mieć kogoś kogo ja bym kochała a ten ktoś kochał mnie. W przyszłości marzy mi się wielki biały dom z basenem przy plaży i dzieci ale to oooodległa przyszłość na razie.

Pamiętajcie że to tylko zabawa i nie musicie brać  tym udziału ale jeżeli tylko chcecie to serdecznie was do tego zapraszam a oto nominowane osoby:

 http://look-on-the.blogspot.com/
 http://inaa-blog.blogspot.co.uk/ 
 http://the-rainbows-end.blogspot.co.uk/ 
 http://daryyl.blogspot.com
 http://zawsze-usmiechniete.blogspot.co.uk/

P.S Dawajcie znać w komentarzach czy podobają wam się takie challenge, i czy jesteście zadowoleni z nominacji, jeżeli chcecie też wziąć w takim czymś udział a nie zostaliście nominowani to dawajcie na dole swoje blogi a ja pomyśle o nich przy następnych challenge'ach.

sobota, 18 kwietnia 2015

Reklama, kom za koma?

Wiem że nie pisałam już trochę ale szkoła i ... no w ogóle, przepraszam. Dziś napisać chcę wam o czymś co chyba prawie każdy bloger doświadczył , chodzi mi o reklamę. Reklamę w komentarzach, na zapytaj, asku, YouTube lub czymkolwiek tam innym, zwykle pada pytanie : komentarz za komentarz? , lub jak zaobserwujesz to ja tez. Moim zdaniem wygląda przynajmniej to dość sztucznie i nieszczerze, gdy piszemy jakiś miły komentarz a na końcu podajemy adres bloga nie czujemy się pewnie czy tej osobie naprawdę podobał się ten blog czy tylko chodziło jej oto by zachęcić ludzi do wejścia na ich bloga. rozumiem że czasami trzeba trochę rozsławić swojego bloga albo że blogerzy czerpią inspiracje lub dzielą się i czytają pomiędzy sobą blogi ale... powoli zaczyna wyglądać to tak że weszli na bloga tylko z tego powodu. Bloga nie powinno się za wszelką cenę wciskać ludziom, oni sami powinni przyjść.Teraz tych blogów jest tak wiele że wiadomo , każdy chce by ludzie przeczytali akurat jego ale czy to potrzebne? Czasami może po prostu odpuśćmy sobie i napiszmy szczery zwykły komentarz bez nie potrzebnej reklamy , tak po prostu...

P.S Przepraszam za wszelkie błędy ortograficzne lub interpunkcyjne ale czy to jest takie ważne? takie potrzebne? Moim zdaniem przekaz jest najważniejszy, naprawde się staram wyszukiwać błędów no i... ach no porostu już kończę.

sobota, 11 kwietnia 2015

Muzyka

Muzyka.. hmm.. jest ona dla mnie czymś niezwykłym , czymś co mogę włączyć prawie zawsze i zapomnieć o całym świecie i o wszystkich problemach. Z muzyką mam wspomnienia i zawsze mogę do nich wrócić naciskając po prostu play.Nawet jeżeli ta piosenka jest marna i prosta to przypomina mi o moich przyjaciołach , wakacjach , słońcu i plaży na której tak bardzo się śmiałam z koleżankami.Gdy zakładam słuchawki nie obchodzi mnie co się dzieje w około , pozwala mi się to po prostu wyłączyć. Gdy jest mi smutno muzyka podnosi mnie na duchu , daje mi siłę by zdjąć słuchawki i dalej żyć.Mogłabym się jeszcze rozpisywać ale wydaję mi się że każdy tak ma że gdy słyszy daną piosenkę lub utwór przypominają mu się te wszystkie dobre chwile. Ja mam sentyment do muzyki i to tyle , mimo że ten post był dość krótki to mam nadzieję że się podobał. Zachęcam do komentowania i odwiedzania bloga bo mam nadzieje że lubicie to czytać mimo że to dopiero drugi post.

piątek, 10 kwietnia 2015

Świat jest dziwny

Na świecie jest 194 oficjalnych krajów,6-7 tysięcy języków i 7 185 970 000 ludzi. Każdy z krajów ma inną kulturę i obyczaje,inne szkoły,sklepy,miasta. Każdy z tych krajów ma dziwne obyczaje i dla nie których są zupełnie normalne a dla niektórych z innej planety. Na przykład jeżeli mieszkamy w Polsce to święcenie jajek, szkoła i edukacja wszystko jest dla nas nudne i zupełnie normalne a dla Anglików nasze zwyczaje są czasami fajne , ekscytujące i ... dziwne. Chodzi mi o to że niektórzy ludzie myślą że nie ma innego sposobu , rzeczy by coś zrobić. Myślą że ich jest najlepsze a tym czasem gdyby tylko wychylił nosa zobaczył by że to nie prawda, że tak naprawdę jesteśmy małą cząsteczką ludzi którzy tak robią.Gdy my  śmiejemy się z obyczajów dajmy na to chińczyków lub Japończyków oni śmieją się z nas.I tak w kółko. Dostajemy paranoi na punkcie jakiś drobnostek które dla na są "ważne"
a gdy pojedziemy gdzieś indziej okazują się w ogóle nie ważne i nie istotne.Nie wiem czy zrozumieliście o co mi chodziło ponieważ trudno jest dokładnie określić co się czuje i myślę ale mam nadzieje że chociaż trochę miało to sens. Świat porostu jest dziwny i musimy to zaakceptować i wziąć pod u wagę bo nigdy nie wiesz kiedy twoje wszystkie przekonania porostu prysną.

czwartek, 9 kwietnia 2015

Witajcie!!!

To jest mój pierwszy post na tym blogu i bardzo się ciesze  że go założyłam.Na tym blogu chce pisać głównie o tym co czuje i co myślę o niektórych sprawach, robię to dla siebie ale jeżeli ktoś może podobnie do mnie myśli i podoba mu się to o czym pisze to ciesze się z tego. Z góry przepraszam za ortografie ponieważ mieszkam w Anglii i poprostu na co dzień w szkole pisze po angielsku. Ten blog ma być taką jakby formą pamiętniku i wyrażenia siebie,przelania słów na papier a raczej komputer.
Nie wiem co ile będę dodawać posty, wtedy kiedy będę miała czas i będę tego potrzebowała.
Blog nazywa się świat który tylko moje oczy widzą ponieważ wyrażam tu  moje zdanie i opisuje wam co przeżywam i czuje.Niektóre posty będą o moim życiu i o moich uczuciach a niektóre zupełnie z nim nie związane. Spokojnie nie będę pisała o tym jak podoba mi sie chłopak z klasy albo jak bardzo nie nawidze mojej koleżanki, spróbuje pisać głębiej. Troche o moim życiu w Anglii,trochę o moich trudnych sytuacjach ,trochę... po prostu o mnie.Zycie czasami jest takie trudne i nie przewidywalne no bo ja bym jeszcze 3 lata temu nie pomyślała co będzie mnie czekać i że pszeprowadze się do Anglii. Planowanie, myślenie do jakiej szkoły potem pójść, planowanie przyszłości a tu nagle BAM jedna rzecz, jedna decyzja wszystko zmienia.No ale dobra to już może w innym poście. No i to już chyba wszystko w tym poście.

P.S."Now I'm FourFiveSeconds from wildin'
And we got three more days 'til Friday
I'm just tryna make it back home by Monday, mornin'
I swear I wish somebody would tell me
Ooh thats all I want"


"Teraz jestem 4, 5 sekund od szaleństwa,
A wciąż mamy trzy dni do piątku,
próbuję tylko wrócić do domu przed poniedziałkowym rankiem,
Przysięgam, szkoda że nikt mi nie powiedział
Ooh to wszystko czego chcę"