sobota, 25 kwietnia 2015

Tęsknie :'(

Wakacje! Chce żeby były już wakacje, cały czas to ostatnio powtażam ale to prawda! Ja w Angli wakacje zaczynam 18 lipca ale to dlatego że w ciągu roku mam dużo pszerw (zwykle co 6 tygodni mam tydzień lub dwa pszerwy). 17 lipca lece do Polski wkońcu, stęskniłam się i za Polską i za moimi pszyjaciółmi w końcu będe mogła ich zobaczyć. Z moją najlepszą pszyjaciółką będę mogła iść do kina, pić litry bubble tea i iść do sklepu pszymieżając wiele ubrań i robiąc sobie selfie w tych samych ciuchach ale potem i tak nic nie kupować. Czuję że coraz bardziej się od niej oddalam.
Na wakacje mam dużo planów ,ale i tak staram się nic nie planować ponieważ wiem że nie wszystko wychodzi tak jak by się tego chciało, a tak to wszystko potoczy się samo i będe szczęśliwa ponieważ nie będe miała żadnych oczekiwać związanych z wakacjami. Ale jeju do czego ten post zmierza hmm... właściwie to ja sama nie wiem po co to pisze chyba ma to być forma jakiegoś pamiętnika ale no sama nie wiem. Ten post mógł by się jeszcze ciągnąć i ciągnąć ale biorąc pod uwage że u was jest 1 w nocy raczej go już skończe. Potrzebowałam takiego wylania słów na papier.

P.S Wiem że zaraz ludzię będą pisać lub myśleć kup sobie słownik! , Naucz się polskiegi a potem dopiero pisz i blablabla. Nie obchodzi mnie ,napisałam takiego posta bo potrzebowałam i nie zwracam uwagi na błędy , więc może nie myślcie tylko o tym czy żadnych piszę się pszez ż czy rz tylko poprostu czytajcie treść albo i nie jak sobie chcecie.

Sweet 18 challenge

Wymyśliłam Sweet 18 challenge  polega on na tym że nominowany prze zemnie bloger lub blogerka w 5 punktach mogą opisać co by chcieli zrobić po swojej osiemnastce i przekazać challenge dalej.  . Napisać swoje wyobrażenie siebie typu wygląd , marzenia,praca ,miejsce zamieszkani itp. Tak naprawdę co tylko chcecie. Więc zacznę ja i pokaże wam o co chodzi.


1. TATUAŻ - Na 18-stkę chciałabym zrobić sobie tatuaż , może na nadgarstku. Myślałam nad jakimś tekstem lub nutka , albo jakiś czarno biały subtelny obrazek. Na początku myślałam nad wykonaniem tatuażu biologicznego czyli utrzymujący się tylko parę lat a potem zobaczymy.

2.KOLOROWE WŁOSY-  W przyszłości chciałbym mieć kolorowe włosy takie różowe na przykład.

3. USA- Bardzo chciałbym mieszkać w Ameryce nawet przed osiemnastką, chciałabym pojechać na Florydę i mieszkać ,gdzieś nie daleko plaży.

4. MUZYKA- Chciałabym kształcić się muzycznie i zrobić karierę muzyczną. Uwielbiam śpiewać i w przyszłości było by to dla mnie spełnianiem gdybym mogła to pokazać innym ludziom. Przede wszystkim chciałbym być dobra w tym co robię i dawać szczęście innym ludziom ze słuchania mojej muzyki. No ale to są marzenia.

5.MIŁOŚĆ- Chciałabym mieć kogoś kogo ja bym kochała a ten ktoś kochał mnie. W przyszłości marzy mi się wielki biały dom z basenem przy plaży i dzieci ale to oooodległa przyszłość na razie.

Pamiętajcie że to tylko zabawa i nie musicie brać  tym udziału ale jeżeli tylko chcecie to serdecznie was do tego zapraszam a oto nominowane osoby:

 http://look-on-the.blogspot.com/
 http://inaa-blog.blogspot.co.uk/ 
 http://the-rainbows-end.blogspot.co.uk/ 
 http://daryyl.blogspot.com
 http://zawsze-usmiechniete.blogspot.co.uk/

P.S Dawajcie znać w komentarzach czy podobają wam się takie challenge, i czy jesteście zadowoleni z nominacji, jeżeli chcecie też wziąć w takim czymś udział a nie zostaliście nominowani to dawajcie na dole swoje blogi a ja pomyśle o nich przy następnych challenge'ach.

sobota, 18 kwietnia 2015

Reklama, kom za koma?

Wiem że nie pisałam już trochę ale szkoła i ... no w ogóle, przepraszam. Dziś napisać chcę wam o czymś co chyba prawie każdy bloger doświadczył , chodzi mi o reklamę. Reklamę w komentarzach, na zapytaj, asku, YouTube lub czymkolwiek tam innym, zwykle pada pytanie : komentarz za komentarz? , lub jak zaobserwujesz to ja tez. Moim zdaniem wygląda przynajmniej to dość sztucznie i nieszczerze, gdy piszemy jakiś miły komentarz a na końcu podajemy adres bloga nie czujemy się pewnie czy tej osobie naprawdę podobał się ten blog czy tylko chodziło jej oto by zachęcić ludzi do wejścia na ich bloga. rozumiem że czasami trzeba trochę rozsławić swojego bloga albo że blogerzy czerpią inspiracje lub dzielą się i czytają pomiędzy sobą blogi ale... powoli zaczyna wyglądać to tak że weszli na bloga tylko z tego powodu. Bloga nie powinno się za wszelką cenę wciskać ludziom, oni sami powinni przyjść.Teraz tych blogów jest tak wiele że wiadomo , każdy chce by ludzie przeczytali akurat jego ale czy to potrzebne? Czasami może po prostu odpuśćmy sobie i napiszmy szczery zwykły komentarz bez nie potrzebnej reklamy , tak po prostu...

P.S Przepraszam za wszelkie błędy ortograficzne lub interpunkcyjne ale czy to jest takie ważne? takie potrzebne? Moim zdaniem przekaz jest najważniejszy, naprawde się staram wyszukiwać błędów no i... ach no porostu już kończę.

sobota, 11 kwietnia 2015

Muzyka

Muzyka.. hmm.. jest ona dla mnie czymś niezwykłym , czymś co mogę włączyć prawie zawsze i zapomnieć o całym świecie i o wszystkich problemach. Z muzyką mam wspomnienia i zawsze mogę do nich wrócić naciskając po prostu play.Nawet jeżeli ta piosenka jest marna i prosta to przypomina mi o moich przyjaciołach , wakacjach , słońcu i plaży na której tak bardzo się śmiałam z koleżankami.Gdy zakładam słuchawki nie obchodzi mnie co się dzieje w około , pozwala mi się to po prostu wyłączyć. Gdy jest mi smutno muzyka podnosi mnie na duchu , daje mi siłę by zdjąć słuchawki i dalej żyć.Mogłabym się jeszcze rozpisywać ale wydaję mi się że każdy tak ma że gdy słyszy daną piosenkę lub utwór przypominają mu się te wszystkie dobre chwile. Ja mam sentyment do muzyki i to tyle , mimo że ten post był dość krótki to mam nadzieję że się podobał. Zachęcam do komentowania i odwiedzania bloga bo mam nadzieje że lubicie to czytać mimo że to dopiero drugi post.

piątek, 10 kwietnia 2015

Świat jest dziwny

Na świecie jest 194 oficjalnych krajów,6-7 tysięcy języków i 7 185 970 000 ludzi. Każdy z krajów ma inną kulturę i obyczaje,inne szkoły,sklepy,miasta. Każdy z tych krajów ma dziwne obyczaje i dla nie których są zupełnie normalne a dla niektórych z innej planety. Na przykład jeżeli mieszkamy w Polsce to święcenie jajek, szkoła i edukacja wszystko jest dla nas nudne i zupełnie normalne a dla Anglików nasze zwyczaje są czasami fajne , ekscytujące i ... dziwne. Chodzi mi o to że niektórzy ludzie myślą że nie ma innego sposobu , rzeczy by coś zrobić. Myślą że ich jest najlepsze a tym czasem gdyby tylko wychylił nosa zobaczył by że to nie prawda, że tak naprawdę jesteśmy małą cząsteczką ludzi którzy tak robią.Gdy my  śmiejemy się z obyczajów dajmy na to chińczyków lub Japończyków oni śmieją się z nas.I tak w kółko. Dostajemy paranoi na punkcie jakiś drobnostek które dla na są "ważne"
a gdy pojedziemy gdzieś indziej okazują się w ogóle nie ważne i nie istotne.Nie wiem czy zrozumieliście o co mi chodziło ponieważ trudno jest dokładnie określić co się czuje i myślę ale mam nadzieje że chociaż trochę miało to sens. Świat porostu jest dziwny i musimy to zaakceptować i wziąć pod u wagę bo nigdy nie wiesz kiedy twoje wszystkie przekonania porostu prysną.

czwartek, 9 kwietnia 2015

Witajcie!!!

To jest mój pierwszy post na tym blogu i bardzo się ciesze  że go założyłam.Na tym blogu chce pisać głównie o tym co czuje i co myślę o niektórych sprawach, robię to dla siebie ale jeżeli ktoś może podobnie do mnie myśli i podoba mu się to o czym pisze to ciesze się z tego. Z góry przepraszam za ortografie ponieważ mieszkam w Anglii i poprostu na co dzień w szkole pisze po angielsku. Ten blog ma być taką jakby formą pamiętniku i wyrażenia siebie,przelania słów na papier a raczej komputer.
Nie wiem co ile będę dodawać posty, wtedy kiedy będę miała czas i będę tego potrzebowała.
Blog nazywa się świat który tylko moje oczy widzą ponieważ wyrażam tu  moje zdanie i opisuje wam co przeżywam i czuje.Niektóre posty będą o moim życiu i o moich uczuciach a niektóre zupełnie z nim nie związane. Spokojnie nie będę pisała o tym jak podoba mi sie chłopak z klasy albo jak bardzo nie nawidze mojej koleżanki, spróbuje pisać głębiej. Troche o moim życiu w Anglii,trochę o moich trudnych sytuacjach ,trochę... po prostu o mnie.Zycie czasami jest takie trudne i nie przewidywalne no bo ja bym jeszcze 3 lata temu nie pomyślała co będzie mnie czekać i że pszeprowadze się do Anglii. Planowanie, myślenie do jakiej szkoły potem pójść, planowanie przyszłości a tu nagle BAM jedna rzecz, jedna decyzja wszystko zmienia.No ale dobra to już może w innym poście. No i to już chyba wszystko w tym poście.

P.S."Now I'm FourFiveSeconds from wildin'
And we got three more days 'til Friday
I'm just tryna make it back home by Monday, mornin'
I swear I wish somebody would tell me
Ooh thats all I want"


"Teraz jestem 4, 5 sekund od szaleństwa,
A wciąż mamy trzy dni do piątku,
próbuję tylko wrócić do domu przed poniedziałkowym rankiem,
Przysięgam, szkoda że nikt mi nie powiedział
Ooh to wszystko czego chcę"